Gdzieś tak blisko, niby daleko…

100_14021

CAŁUN MIŁOŚCI

Gdzieś tak blisko, choć daleko
Uczucia rozmiękną, myśli w strony
Nieznane dotąd, jednak znajome jakby
Wędrować będą, idąc trochę w ciemno
Za światłem, co prostymi czyni drogi
 
Wydajesz się zagubiony sobie najbardziej
Nie możesz usłyszeć  okiennic zamykanych
Temu co boli najbardziej
Gdy nie chcesz potężnie
 
Czym jednak chcenie spyta twe serce
Gdy w potoku łez znajduje się obecnie?
Niepłakanych najczęściej, zatwardzonych wielce
Czuć przecież już nie chcesz,
Niczym głaz zimny niedługo będziesz
I jak on biernym uczynisz
Całe istotowe pożycie
 
W całun okrywając siebie
Grobową grotą uczynisz
Nie życie przecież
Lecz pewną swoją egzystencję
 
Z najgłębszych ciemności wrót  pokaźnych
Tryska jednakże zawsze nadzieja
Schodząc tak nisko w grobów swych bramy
Spojrzyj przez szparę
Okno otwarte
Pozostawiony tak blisko tobie
Całun Miłości
-etiudavoyager
529 Total Views 1 Views Today
comments

Będzie mi miło, jeśli po przeczytaniu postu zostawisz po sobie jakąś iskrę tego co tu znalazłeś. Blog jest przyjaznym azylem, dlatego każdy wulgarny komentarz zostanie skasowany, podobnie jak wszelkie złośliwości.