CAŁUN MIŁOŚCI
Gdzieś tak blisko, choć daleko Uczucia rozmiękną, myśli w strony Nieznane dotąd, jednak znajome jakby Wędrować będą, idąc trochę w ciemno Za światłem, co prostymi czyni drogi Wydajesz się zagubiony sobie najbardziej Nie możesz usłyszeć okiennic zamykanych Temu co boli najbardziej Gdy nie chcesz potężnie Czym jednak chcenie spyta twe serce Gdy w potoku łez znajduje się obecnie? Niepłakanych najczęściej, zatwardzonych wielce Czuć przecież już nie chcesz, Niczym głaz zimny niedługo będziesz I jak on biernym uczynisz Całe istotowe pożycie W całun okrywając siebie Grobową grotą uczynisz Nie życie przecież Lecz pewną swoją egzystencję Z najgłębszych ciemności wrót pokaźnych Tryska jednakże zawsze nadzieja Schodząc tak nisko w grobów swych bramy Spojrzyj przez szparę Okno otwarte Pozostawiony tak blisko tobie Całun Miłości -etiudavoyager 529 Total Views 1 Views Today