W Ameryce Południowej żyje gatunek małp, który nazywa się spider monkey. Tubylcy polują na nie w ten sposób, ze wiercą otwór w drzewie. Otwór ma mieć taka wielkość, żeby małpa mogła z trudem włożyć do niego rękę. Potem do tego otworu wkłada się orzech i czeka. Małpa przychodzi, widzi orzech, wiec wkłada rękę, żeby go wziąć. Ale jak chwyci orzech, jej ręka zaciśnie się w pieść i już nie jest w stanie jej wyjąc tego otworu, więc zaczyna się szarpać. Wtedy przychodzi myśliwy i chwyta małpę.
Oczywiście, jeśli małpa byłaby mądra, to wypościłaby orzech i mogłaby uciec. Ale wtedy straciłaby swoją zdobycz.
Jakże często postępujemy podobnie. Jakże często zatracamy się w małych, nieistotnych sprawach, tracąc wielkie możliwości, jakie życie ze sobą niesie? Zastanów się, co jest Twoim orzechem, co warto puścić, żeby dać sobie szansę na wolność.
Zaczerpnięte z opowiadania Witolda Wójtowicza.